Mimo iż jazda rowerem kojarzy się z okresem wiosenno-letnim, nie wszyscy miłośnicy dwóch kółek rezygnują z aktywności w jesienne dni. Niższa temperatura i wiatr wcale nie muszą obniżać komfortu jazdy, jeśli tylko odpowiednio dobierzemy strój do pogody. Jak ubrać się na rower w chłodne dni, by uniknąć przeziębienia?
W dalszej części artykułu przeczytasz:
- Ubieranie się na rower jesienią — przewodnik dla cyklistów
- Jazda na rowerze przy 5 stopniach — warstwy i materiały kluczowe dla ciepła
- Strój kolarski na 10 stopni — jak zachować ciepło i komfort?
- Optymalne warstwy ubrań na rower przy 15 stopniach
Ubieranie się na rower jesienią — przewodnik dla cyklistów
Jesień w Polsce jest nieprzewidywalna. Nieoczekiwane, przelotne opady zimnego deszczu czy duże amplitudy temperatury w trakcie doby stanowią wyzwanie w kontekście doboru stroju do aktywności fizycznej na zewnątrz. Jednak jeśli poświęcimy chwilę, by zdobyć wiedzę, jak się ubrać na rower jesienią, pogoda nas nie zaskoczy.
Z uwagi na olbrzymią zmienność jesiennej aury od stroju kolarskiego wymagana jest różnorodność. Inaczej należy ubrać się przy kilkunastu stopniach, a jeszcze inaczej, gdy wskazania termometru oscylują w granicach 5oC. Mimo iż każdy z nas posiada inny komfort termiczny, jest kilka uniwersalnych zasad, którymi dobrze jest się kierować, kompletując jesienny strój rowerowy.
Jak ubrać się na rower jesienią: Zasady ogólne
Pierwszą i podstawową zasadą zawsze będzie osobista wygoda. Możesz dobrać strój chroniący przed każdą uciążliwością, jeśli jednak nie będzie on wygodny, znacząco utrudni jazdę i zmniejszy efektywność treningu. Zawsze lepiej kupić ubranie nieco luźniejsze niż za ciasne. Ta zasada obowiązuje w szczególności dla okrycia wierzchniego. Musimy pod nim mieć miejsce na dodatkowe ubranie umożliwiające zwiększenie izolacji termicznej.
Decydując o tym, jak się ubrać na rower jesienią, trzeba wziąć pod uwagę także jakość użytych materiałów. Najlepiej stawiać na profesjonalne marki, które znajdziesz w naszym sklepie online, takie jak Biehler, czy Fine. Wykorzystują one najnowsze osiągnięcia technologii i innowacyjne tekstylia funkcyjne, które z jednej strony zapewniają izolację przed chłodem, ochronę przed deszczem, z drugiej optymalną przewiewność niezbędną do termoregulacji organizmu.
Nie ma jednej zasady, jak się ubrać na rower: 5 stopni będzie wymagać stroju czasem wręcz zimowego, a gdy słupek rtęci wzrasta do 15oC wielu zaprawionych kolarzy wskakuje już w letnie stroje. Najlepiej stosować znaną zasadę „na cebulkę”, aby dopasować kolejne warstwy do zmieniających się warunków atmosferycznych.
Jazda na rowerze przy 5 stopniach — warstwy i materiały kluczowe dla ciepła
Jak ubrać się na rower: 5 stopni może być prawdziwym wyzwaniem? Duży wiatr potęguje odczuwanie chłodu. Gdy dołożymy do tego deszcz lub deszcz ze śniegiem, jazda może stracić wiele ze swojej relaksacyjne funkcji.
Jak ubrać się na rower w chłodne dni: materiały doskonale chroniące
Gdy temperatura oscyluje w granicach 5oC, pomyśl o odzieży termoaktywnej na rower. To specjalistyczne elementy stroju kolarskiego, w których włókna zapewniają idealne odprowadzenie potu na zewnątrz tkaniny. Do jej produkcji najczęściej wykorzystuje się materiały syntetyczne, wśród których króluje poliester. Jest on też bazą dla polipropylenu i poliamidu, po które równie chętnie sięga branża tekstyliów sportowych. Warto też poszukać modeli wzbogaconych o jony srebra o właściwościach antyseptycznych i antybakteryjnych.
Miłośnicy ubrań z materiałów naturalnych cenią sobie wełnę merino o dobrych parametrach termoizolacji i szybkim odprowadzaniu wilgoci. Stosunkową nowością wśród odzieży termoaktywnej są stroje wykonane z włókien bambusowych również o dobrych właściwościach ocieplających.
Ogromna różnorodność ułatwia decyzję, jak ubrać się na rower w chłodne dni, a dobór odpowiedniego modelu przestaje być problemem.
Warstwa po warstwie — Jak ubrać się na rower: 5 stopni
Pierwszą warstwą chroniącą tors w tych warunkach powinna być bielizna termoaktywna. Jednak nadal stosowana jest głównie zimą, a niedoceniana przez kolarzy jesienią. Tymczasem może ona ogrzać, a jednocześnie odprowadzić nadmiar ciepła wygenerowanego przez pracujące mięśnie. Ma ona kontakt ze skórą, więc musi być dobrze dobrana i wykonana w najnowszej technologii. Takie detale, jak płaskie szwy ograniczają ryzyko bolesnych otarć.
Kolejną warstwę stanowi odpowiednia koszulka rowerowa damska lub męska. Tu nie ma jednej zasady. Niektórym wystarczają modele z krótkimi rękawami, inni wybierają opcję z długimi. Są też tacy, którzy rezygnują z bielizny termoaktywnej na rzecz bluzy rowerowej z ociepleniem, np. Parle Triple Stripe Vintage.
Całość “zamyka” kurtka rowerowa. Jej zadaniem jest ochrona przed zimnem, wiatrem i deszczem. To moment na strój o wysokiej klasie wodoodporności określanej wysokością słupa wody, której materiał nie przepuści. Warto, by jesienią ten parametr wynosił minimum 5000. Wybierając okrycie wierzchnie, pamiętajmy o tym, że o tej porze roku szybko stajemy się dla kierowców niewidoczni. Odblaski to obowiązkowy element w każdej kurtce rowerowej na jesień.
Przy 5oC bielizny termoaktywnej nie stosujemy raczej pod spodnie kolarskie. Podczas treningu rowerowego nogi pracują najintensywniej, co rozgrzewa mięśnie. Zbyt dużo warstw odzieży może doprowadzić do przegrzania.
W tej temperaturze najlepiej sprawdzają się spodnie kolarskie z długimi nogawkami i podtrzymującymi szelkami. To, czy będą to opcje ocieplane czy nieco lżejsze, zależy już od indywidualnej odporności na chłód. Z pewnością jednak dobrze jest rozważyć modele z dodatkową powłoką teflonową, np. spodnie kolarskie męskie Parle DWR. Taki materiał chroni przed deszczem i zachlapaniami. Szelki w spodniach kolarskich nie tylko utrzymują stabilnie tkaninę w talii, ale też stanowią dodatkową termoizolację dla odcinka lędźwiowo-krzyżowego.
Z akcesoriów kolarskich przydatne bywają rękawki i nogawki, które szybko można na siebie założyć, a także cienka czapka pod kask. Świetnie w tej funkcji sprawdza się bufka, np. komin wielofunkcyjny Inoni.
Strój kolarski na 10 stopni — jak zachować ciepło i komfort?
Jesienne amplitudy temperatury sprawiają, że niełatwo zdecydować, jak się ubrać na rower. 10 stopni i chmury to najczęstsza aura o tej porze roku. Jednak, wychodząc wtedy na rower, możemy po godzinie jechać zarówno w słońcu przy 15oC, jak i w deszczu w 5oC. W takich warunkach najlepszy jest ubiór „na cebulkę” oraz dobór stroju z ultralekkich, cienkich tkanin, które po zdjęciu nie zajmują dużo miejsca. Pod tym względem materiały syntetyczne nie mają sobie równych.
Raczej rezygnujemy już z bielizny termoaktywnej na rzecz termicznych bluz kolarskich, np. INONI Pro Tour Bergona dla mężczyzn. Lekko ocieplana, stanowi dobrą izolację podczas intensywnego treningu. Przy 10oC dobrym uzupełnieniem stroju kolarskiego jest kamizelka. Pamiętajmy też o kurtce wiatroszczelnej i wodoodpornej. Można wybrać model lżejszy niż przy temperaturze 5oC, np. Parle z membraną na wiatr i deszcz (model unisex).
Na pracujące nogi polecamy spodnie kolarskie z długimi nogawkami.
Z domu najlepiej wyjść w pełnym stroju, a później wraz z rozgrzewaniem się organizmu, zdejmować poszczególne warstwy.
Wśród niezbędnych akcesoriów rowerowych nadal wymieniamy komin do osłony szyi, rękawiczki pełne, ale czapkę możemy już zastąpić wygodną opaską sportową.
Jednak to indywidualne preferencje są najlepszą odpowiedzią na pytanie, jak się ubrać na rower: 10 stopni.
Optymalne warstwy ubrań na rower przy 15 stopniach
Jesień potrafi też zaskoczyć letnią aurą. Wtedy termiczny strój kolarski nie będzie konieczny. Teraz więc o tym, jak ubrać się na rower: 15 stopni to bowiem nie lada wyzwanie. Temperatura może dawać złudne wrażenie przesadnego gorąca, a słońce kusi do zdjęcia długich bluz. Tymczasem szybkie pozbycie się niezbędnych warstw ubioru sportowego skutkować może przeziębieniem lub poważną infekcją dolnych dróg oddechowych.
Jak ubrać się na rower jesienią przy 15oC? Na pierwszą warstwę odzieży bez obaw można wybrać już koszulkę rowerową z długim rękawem, np. INONI Pro TOUR bordowa dla kobiet. Na początku treningu przyda się też kamizelka, którą, jeśli aura się utrzyma, z pewnością zdejmiesz po rozgrzaniu ciała. Taki model jak FINE Heat Support po złożeniu bez trudu zmieści się w sakwie pod siodełkiem.
Pamiętaj o pozostałych częściach ciała, gdy będziesz decydować, jak ubrać się na rower. 15 stopni to temperatura, w której ochrona nóg nie wymaga wielu warstw. Tu jednak sporo zależy od własnych preferencji. Wielu kolarzy trenujących przez cały rok nie ma oporów przed wyborem krótkich spodenek kolarskich. Wtedy bezpiecznie jest mieć przy sobie nogawki rowerowe. Dla niektórych natomiast 15oC nadal wymaga pełnej ochrony termicznej. Najlepiej słuchać swojego organizmu.
Jak ubrać się na rower jesienią w cieplejsze dni? O czym jeszcze warto pamiętać?
Dobrze mieć przy sobie lekką kurtkę przeciwwiatrową, np. kompaktową Parle Vision z membraną na wiatr i deszcz, która zapewni ochroną, gdy aura nagle się zmieni. Opaska chroni przed chłodnym wiatrem i bolesnym zapaleniem ucha, a rękawiczki (już niepełne, czyli bez palców) nie tylko dadzą ciepło, ale też zapewnią stabilny uchwyt kierownicy.